Assassin’s Creed Unity to udana odsłona serii, której zdecydowanie bliżej do dwójki niż amerykańskich odsłon serii. Rozgrywka została delikatnie usprawniona, a Paryż zachwyca. Szkoda, że produkcja wyśmiewana jest za niedoróbki techniczne...
13 stycznia zadebiutuje pierwsze, duże rozszerzenie do Assassin's Creed Unity. Rozszerzenie Martwi Królowie - bo tak się będzie nazywało - przerzuci Arno z Paryża do Saint Denis, miejscowości, gdzie znajdują się krypty królów Francji.
Od czasu premiery Assassin's Creed Unity boryka się ze sporymi problemami technicznymi - wspomniałem o tym w naszej recenzji. Ubisoft także zdaje sobie z nich sprawę i oprócz wydawania kolejnych łatek, przygotował dla niezadowolonych graczy sowitą rekompensatę.
Assassin's Creed Unity debiutuje już w przyszłym tygodniu. Zanim obejrzymy premierowy zwiastun, który zapewne przygotował dla nas Ubisoft, obejrzeć można inny materiał. Klip zatytułowany jako '101' przedstawia najważniejsze aspekty produkcji, czyli Paryż, bohatera, kooperację oraz fabułę osadzoną w czasach Rewolucji Francuskiej. Zobaczcie to filmowe podsumowanie Unity.
Ubisoft zaskoczył fanów serii Assassin's Creed i zaprezentował anomalie czasowe, z którymi będziemy mieli do czynienia w Unity. Zobaczcie zwiastun, choć po screenie dodanym do tego newsa możecie domyślić się mniej więcej o co chodzi...
Do sieci trafiły kolejne materiały związane z Unity. Pierwszy z nich pokazuje, co będzie można robić w XVIII-wiecznym Paryżu, natomiast drugi klip to telewizyjna reklama gry - naprawdę świetna.
Ardo Dorian to asasyn, protagonista nowej odsłony serii Assassin's Creed, która zmierza na PlayStation 4. Ubisoft opublikował właśnie nowy zwiastun Unity, który przedstawia zarys fabuły gry.
Nowy Asasyn, oprócz samotnych spacerów po XVIII-wiecznym Paryżu, umożliwi także rozgrywkę kooperacyjną. Poniżej obejrzycie pierwszy zwiastun tego trybu.
Przygody Kratosa na mroźnej północy początkowo miały być trylogią, tak samo jak przygody tego popularnego bohatera w starożytnej Grecji. Twórcy z Santa Monica zmienili jednak zdanie i ostatecznie opowieść o nordyckich wojażach Boga Wojny składać się będzie z dwóch odsłon - recenzowany Ragnarök jest drugą, a więc i ostatnią, częścią. Autorzy widocznie uznali, że nie chcą za bardzo rozwlekać historii, a tym samym zapewnić graczom ciągłą, dynamiczną akcję i kalejdoskop wrażeń oraz emocji - czyli istny... ragnarök!
Można powiedzieć, że gatunek tzw. "soulslike'ów" stał się modny. Deweloperzy z całego świata przygotowują swoje tytuły, starając się dorównać pierwowzorowi od From Software. Tym razem przyszedł czas na naszych sąsiadów, czeskie studio GoldKnights, które zabiera nas w kosmiczno-średniowieczną podróż na planetę Wardenia. Przeprawa oczywiście nie jest łatwa, szczególnie, że bohater uwikłany zostaje w odwieczny konflikt dwóch zwalczających się frakcji.