Far Cry, jedna z flagowych serii Ubisoftu. Piąta jej część po raz kolejny stawia przeciwko nam niezwykle charyzmatycznego przeciwnika do spotkania z którym drogę musimy sobie wystrzelać przemierzając otwarty świat amerykańskiej do bólu Montany.
Już w przyszłym tygodniu zagramy w drugie rozszerzenie do Far Cry 5. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, tym razem opuścimy Hope County, by przenieść się na Czerwoną Planetę i spróbować ocalić Ziemię przed najazdem obcej rasy. Wcielimy się w Nicka Rye’a, który wraz z Hurkiem otrzyma zadanie powstrzymania inwazji kosmicznych pająków oraz przywrócenia do działania futurystycznej SI będącej ostatnią nadzieją ludzkości. Zobaczcie zwiastun "Uwięzionych na Marsie".
Dzisiaj debiutuje największa gra marca, piąta odsłona serii Far Cry. Tym razem przenosimy się do Hope County w amerykańskim stanie Montana, gdzie zmierzyć się musimy z niebezpieczną, militarną sektą o nazwie "Brama Edenu" oraz jej guru - Josephem Seedem. Co ciekawe, całą produkcję można ukończyć w kooperacji, a twórcy zrezygnowali z jednego symbolów serii - wież radiowych po wspięciu na które odkrywaliśmy okoliczny fragment mapy.Mimo to nie mam wątpliwości, że FC5 zaoferuje świetną i zwariowaną rozgrywkę. Zobaczcie zwiastun premierowy.
Faktem jest, że informacja o rozszerzeniach do Far Cry 5 oraz zawartości przepustki sezonowej pojawiła się na początku marca, ale jakoś nas ominęła, a więc nadrabiamy zaległości, szczególnie, że do Montany przeniesiemy się już za tydzień. Najważniejszą informacją jest to, iż nadchodzący Far Cry otrzyma trzy duże rozszerzenia, z czego przynajmniej jedno - jeśli nie wszystkie - będzie tak zwariowane jak Blood Dragon do FC3.
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
Rozwałkę w Montanie będzie można uskuteczniać nie tylko w pojedynkę, ale także w kooperacji, mniej więcej takiej, jaką widzieliśmy w Ghost Recon: Wildlands. Zobaczcie nowy zwiastun Far Cry 5 pokazujący nam właśnie współpracę w grze.
Po niedawnej zapowiedzi piątej odsłony serii Far Cry, kiedy obrzejrzeliśmy zwiastun gry, w końcu zobaczyć możemy rozgrywkę. Ta nie różni się zanadto od tej z poprzednich części serii, choć Francuzi obiecują, że piątka będzie największym Far Cry'em w historii. Zobaczcie jak bohater radzi sobie z członkami religijnej, agresywnej sekty "Bramy Edenu".
Przecieki, które dotyczyły nowej odsłony serii Far Cry, mówiły o tym, że przeniesiemy się na Dziki Zachód, do amerykańskiego stanu Montana. Ta informacja potwierdziła się połowicznie. Rzeczywiście przeniesiemy się do Montany, ale nie dzikiej, a opanowanej przez fanatyczną, religijną sektę, z której przywódcą przyjdzie nam się zmierzyć w bezpośrednim starciu. Poznajcie Far Cry 5 i obejrzyjcie pierwszy zwiastun produkcji.
Wczoraj Ubisoft przedstawił swoje plany wydawnicze na rozpoczęty niedawno rok fiskalny, który zakończy się 31 marca 2018 roku. Francuski wydawca ogłosił, że w tym czasie wyda cztery duże gry, z czego do tej pory oficjalnie znaliśmy tylko jedną - opóźnione South Park: The Fractured But Whole, a trzy tak naprawdę zapowiedziano - sequele serii Far Cry oraz The Crew, a także nowego Asasyna.
Przygody Kratosa na mroźnej północy początkowo miały być trylogią, tak samo jak przygody tego popularnego bohatera w starożytnej Grecji. Twórcy z Santa Monica zmienili jednak zdanie i ostatecznie opowieść o nordyckich wojażach Boga Wojny składać się będzie z dwóch odsłon - recenzowany Ragnarök jest drugą, a więc i ostatnią, częścią. Autorzy widocznie uznali, że nie chcą za bardzo rozwlekać historii, a tym samym zapewnić graczom ciągłą, dynamiczną akcję i kalejdoskop wrażeń oraz emocji - czyli istny... ragnarök!
Można powiedzieć, że gatunek tzw. "soulslike'ów" stał się modny. Deweloperzy z całego świata przygotowują swoje tytuły, starając się dorównać pierwowzorowi od From Software. Tym razem przyszedł czas na naszych sąsiadów, czeskie studio GoldKnights, które zabiera nas w kosmiczno-średniowieczną podróż na planetę Wardenia. Przeprawa oczywiście nie jest łatwa, szczególnie, że bohater uwikłany zostaje w odwieczny konflikt dwóch zwalczających się frakcji.