Czy po obejrzeniu trylogii Władcy Pierścieni nie mieliście poczucia, że podróż jaką bohaterowie odbyli jest o wiele bardziej interesująca niż jej finał polegający w dużej mierze po prostu na wrzuceniu pierścienia wprost do ognia? Podobne poczucie występuje po ukończeniu najnowszej odsłony Final Fantasy.
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
Już za tydzień, 29 listopada, na rynku ukaże się piętnasta odsłona popularnej serii japońskich erpegów Final Fantasy. Zanim jednak zasiądziecie przed konsolą i wcielicie się w Noctisa i jego znajomych, możecie obejrzeć bardzo długi, bo prawie 9-minutowy, zwiastun gry prezentujący bohaterów, świat oraz mechaniki rozgrywki.
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
Na konferencji Sony na E3 poznaliśmy datę premiery oraz cenę PlayStation VR, a także zobaczyliśmy zwiastuny kilku produkcji, w które zagramy w założonymi goglami - będzie to m. in. Batman Arkham, Star Wars Battlefront czy nawet Final Fantasy XV.
Square Enix dzisiaj w nocy (polskiego czasu) zorganizowało ewent pod nazwą "Uncovered: Final Fantasy XV", na którym obejrzeliśmy nie tylko nowy zwiastun piętnastej odsłony serii i poznaliśmy datę jej wydania, ale dowiedzieliśmy się także, że fani do premiery nowego Finala będą mieli się czym zająć.
Square Enix ogłosiło, że 30 marca odbędzie się impreza pod nazwą "UNCOVERED Final Fantasy XV", na której m. in. poznamy datę premiery oczekiwanej, piętnastej części cyklu. Przy okazji opublikowano nowy fragment rozgrywki z emocjonującą walką w bazie Niflheim.
Square Enix opublikowało nowy zwiastun Final Fantasy XV, w którym obejrzeć możemy wydarzenia mające miejsce 15 lat przed wydarzeniami, które zostaną przedstawione w grze. Na trailerze widzimy młodego protagonistę, Noctisa, i jego ojca - Króla Regisa, stojącego przed trudnymi decyzjami dotyczącymi relacji mieszkańców jego królestwa i sąsiedniego Niflheim.
Tydzień temu oglądaliśmy zwiastun Final Fantasy Type-0 HD i dowiedzieliśmy się, że jeśli złożymy zamówienie przedpremierowe na grę to otrzymamy dostęp do dema Final Fantasy XV. Teraz obejrzeć możemy kolejny materiał z Type-0 HD, tym razem z rozgrywką. A żeby z tradycji stała się zadość jest i nowy klip z FFXV ukazujący faunę świata gry.
Za miesiąc zadebiutuje Final Fantasy Type-0 HD, czyli odsłona japońskich erpegów, która pierwotnie ukazała się na PSP w 2011 roku, a teraz zagrają w nią także posiadacze PS4, ale w jakości HD.
Square Enix zrobiło mały prezent dla wszystkich fanów Final Fantasy i opublikowało nowe materiały z piętnastej części cyklu. Pierwszy z klipów przedstawia cut-scenkę z żeńską bohaterką Cindy w roli głównej oraz rozgrywkę z miasta Restarg, jednej z wielu metropolii, które przyjdzie nam odwiedzić podczas ogrywania tytułu.
Po kilku miesiącach ciszy na temat kolejnej odsłony Final Fantasy, Square Enix pokazuje nowy zwiastun. Jest on świetnie zrealizowany, a gra wygląda naprawdę świetnie.
Przygody Kratosa na mroźnej północy początkowo miały być trylogią, tak samo jak przygody tego popularnego bohatera w starożytnej Grecji. Twórcy z Santa Monica zmienili jednak zdanie i ostatecznie opowieść o nordyckich wojażach Boga Wojny składać się będzie z dwóch odsłon - recenzowany Ragnarök jest drugą, a więc i ostatnią, częścią. Autorzy widocznie uznali, że nie chcą za bardzo rozwlekać historii, a tym samym zapewnić graczom ciągłą, dynamiczną akcję i kalejdoskop wrażeń oraz emocji - czyli istny... ragnarök!
Można powiedzieć, że gatunek tzw. "soulslike'ów" stał się modny. Deweloperzy z całego świata przygotowują swoje tytuły, starając się dorównać pierwowzorowi od From Software. Tym razem przyszedł czas na naszych sąsiadów, czeskie studio GoldKnights, które zabiera nas w kosmiczno-średniowieczną podróż na planetę Wardenia. Przeprawa oczywiście nie jest łatwa, szczególnie, że bohater uwikłany zostaje w odwieczny konflikt dwóch zwalczających się frakcji.