Square Enix ujawniło kolejną odsłonę serii Life is Strange, za które tym razem odpowiadać będzie studio Deck Nine Game, wcześniej pracujące nad Before the Storm. W True Colors wcielimy się w Alex Chen obdarzoną mocą Empatii - dzięki tej zdolności może m. in. manipulować uczuciami innych czy ich doświadczać.
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
W dniu dzisiejszym debiutuje Before the Storm, spin-off popularnej gry przygodowej Life is Strange. W tym nieco krótszym, bo trzyodcinkowym, tytule poznamy wcześniejszym okres z życia Chloe, kiedy ta została pozostawiona przez Max i w zamian zaprzyjaźniła się z Rachel Amber. Zobaczcie zwiastun premierowy produkcji, który został już co prawda pokazany na targach gamescom, ale zdecydowaliśmy się poczekać z jego publikacją do premiery pierwszego epizodu.
Ostatniego dnia sierpnia zagramy w pierwszy odcinek Life is Strange: Before the Storm, prequela doskonałej przygodówki od francuskiego studia Dontnod. W trzyodcinkowym tytule poznamy losy Chloe jakiś czas przed tym, jak dziewczyna ponownie spotkała się ze swoją przyjaciółką Max, bohaterką oryginału.
Potwierdziły się ostatnie przecieki. W ostatnim dniu wakacji zagramy w kolejne Life is Strange będące prequelem do gry, którą ogrywaliśmy w ubiegłym roku. W Life Is Strange: Before the Storm poznamy relację, jaka łączyła Chloe Price i Rachel, które stanowiły bardzo ważne postacie w fabule oryginału. Za produkcję odpowiada studio Deck Nine Games, a tytuł otrzymamy w trzech odcinkach.
Przygody Kratosa na mroźnej północy początkowo miały być trylogią, tak samo jak przygody tego popularnego bohatera w starożytnej Grecji. Twórcy z Santa Monica zmienili jednak zdanie i ostatecznie opowieść o nordyckich wojażach Boga Wojny składać się będzie z dwóch odsłon - recenzowany Ragnarök jest drugą, a więc i ostatnią, częścią. Autorzy widocznie uznali, że nie chcą za bardzo rozwlekać historii, a tym samym zapewnić graczom ciągłą, dynamiczną akcję i kalejdoskop wrażeń oraz emocji - czyli istny... ragnarök!
Można powiedzieć, że gatunek tzw. "soulslike'ów" stał się modny. Deweloperzy z całego świata przygotowują swoje tytuły, starając się dorównać pierwowzorowi od From Software. Tym razem przyszedł czas na naszych sąsiadów, czeskie studio GoldKnights, które zabiera nas w kosmiczno-średniowieczną podróż na planetę Wardenia. Przeprawa oczywiście nie jest łatwa, szczególnie, że bohater uwikłany zostaje w odwieczny konflikt dwóch zwalczających się frakcji.