Po siedmiu latach powracamy do pięknej, rysowanej krainy w sequelu Ni no Kuni. Tym razem wcielmy się w młodego króla Evana, który w wyniku zamachu stanu zostaje pozbawiony tronu i jest zmuszony opuścić swój kraj. Na szczęście nie jest sam i przyjaciele pomagają mu nie tylko założyć nowe królestwo, ale także zjednoczyć świat i ocalić jego mieszkańców przez zagrażającymi im mrocznymi siłami. Zobaczcie zwiastun premierowy produkcji (nie, to nie film animowany).
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
Namco Bandai zapowiedziało kontynuację Ni no Kuni przeszło rok temu i od tamtej pory o grze było cicho, aż do teraz. Na imprezie PlayStation Experience, która odbyła się w miniony weekend, pokazano nowy zwiastun produkcji i potwierdzono, że gra zadebiutuje w 2017 roku.
Namco Bandai zapowiedział sequel Ni No Kuni, jednego z najlepiej ocenianych erpegów PlayStation 3. Kontynuacja - zatytułowana Ni No Kuni II: Revenant Kingdom - posiadać będzie tą samą, rysowaną oprawę graficzną, ale zupełnie nową historię i bohaterów. Zobaczcie pierwszy zwiastun produkcji.
Przygody Kratosa na mroźnej północy początkowo miały być trylogią, tak samo jak przygody tego popularnego bohatera w starożytnej Grecji. Twórcy z Santa Monica zmienili jednak zdanie i ostatecznie opowieść o nordyckich wojażach Boga Wojny składać się będzie z dwóch odsłon - recenzowany Ragnarök jest drugą, a więc i ostatnią, częścią. Autorzy widocznie uznali, że nie chcą za bardzo rozwlekać historii, a tym samym zapewnić graczom ciągłą, dynamiczną akcję i kalejdoskop wrażeń oraz emocji - czyli istny... ragnarök!
Można powiedzieć, że gatunek tzw. "soulslike'ów" stał się modny. Deweloperzy z całego świata przygotowują swoje tytuły, starając się dorównać pierwowzorowi od From Software. Tym razem przyszedł czas na naszych sąsiadów, czeskie studio GoldKnights, które zabiera nas w kosmiczno-średniowieczną podróż na planetę Wardenia. Przeprawa oczywiście nie jest łatwa, szczególnie, że bohater uwikłany zostaje w odwieczny konflikt dwóch zwalczających się frakcji.