Na pewno wielu fanów serii Souls oraz Bloodborne ucieszyło się na wieść, że From Software pracuje nad kolejną swoją grą, tym razem umiejscowioną w klimatach feudalnej Japonii. Wszak ich gry akcji z elementami RPG, cechujące się wyższym poziomem trudności i uczące graczy cierpliwości, zdobyły dużą popularność, właśnie dzięki temu charakterystycznemu modelowi rozgrywki. Po przejściu i wyplatynowaniu Sekiro stwierdzam jednak, że radość ta mogła być przedwczesna.
Dzisiaj debiutuje Sekiro: Shadows Die Twice, nowa gra studia From Software, znanego przede wszystkim z serii Souls czy wiktoriańskiego Bloodborne. Tym razem Japończycy zmienili nieco konwencję i choć nadal ich gra jest wymagająca (i równie satysfakcjonująca), tak zmieniły się jej założenia, a kluczem do sukcesu jest nie tylko atak, ale również umiejętna obrona. Zobaczcie premierowy zwiastun gry.
Choć gry od From Software, szczególnie seria Souls, słynie z dość enigmatycznego prezentowania fabuły, co sprowadza się do tego, że gracz musi odkryć ją sam poprzez czytanie opisów znajdowanych przedmiotów i łączenie faktów, z Sekiro: Shadows Die Twice ma być inaczej. Tym razem twórcy pokażą historię przy pomocy scenek, a tytuł posiadać ma kilka różnych zakończeń. Zobaczcie klip, który wprowadza nas do historii i w świat produkcji.
Z okazji nadchodzących targów Tokyo Game Show, From Software pokazało swoim rodakom, a przy okazji graczom na całym świecie, nowy zwiastun Sekiro: Shadows Die Twice. Trailer pierwszy raz skupia się na tych największych przeciwnikach z którymi już w marcu zmierzy się bohater. O różnorodność bossów nie ma się co martwić, można natomiast przejmować się ich szybkością, gdyż mam wrażenie, że będą jeszcze bardziej dynamiczniejsi niż w Bloodborne... Starcia więc będą niezwykle intensywne, niewybaczające nawet najmniejszej chwili nieuwagi.
Sekiro: Shadows Die Twice od From Software - jednak z trzech samurajskich gier, które zadebiutują w przyszłym roku - otrzymała datę premiery. Tytuł od twórców serii Souls oraz Bloodborne ukaże się 22 marca. Zobaczcie także fragment rozgrywki pochodzący z targów gamescom.
Choć po pierwszych przeciekach mogłoby się wydawać, że FromSoftware przygotowuje kontynuację Bloodborne, okazało się, że nic bardziej mylnego. Nowa gra Japończyków nazywa się Sekiro: Shadow Die Twice, a rozgrywka opierać się będzie na walkach samurajskimi mieczami w brutalnym okresie Sengoku, pełnego krwawych konfliktów.
Przygody Kratosa na mroźnej północy początkowo miały być trylogią, tak samo jak przygody tego popularnego bohatera w starożytnej Grecji. Twórcy z Santa Monica zmienili jednak zdanie i ostatecznie opowieść o nordyckich wojażach Boga Wojny składać się będzie z dwóch odsłon - recenzowany Ragnarök jest drugą, a więc i ostatnią, częścią. Autorzy widocznie uznali, że nie chcą za bardzo rozwlekać historii, a tym samym zapewnić graczom ciągłą, dynamiczną akcję i kalejdoskop wrażeń oraz emocji - czyli istny... ragnarök!
Można powiedzieć, że gatunek tzw. "soulslike'ów" stał się modny. Deweloperzy z całego świata przygotowują swoje tytuły, starając się dorównać pierwowzorowi od From Software. Tym razem przyszedł czas na naszych sąsiadów, czeskie studio GoldKnights, które zabiera nas w kosmiczno-średniowieczną podróż na planetę Wardenia. Przeprawa oczywiście nie jest łatwa, szczególnie, że bohater uwikłany zostaje w odwieczny konflikt dwóch zwalczających się frakcji.