Man of Medan to część antologii, na którą składać się będzie kilka bliźniaczych produkcji. Już teraz wiadomo, że w 2020 roku odwiedzimy mroczne miasteczko Little Hope. Zanim jednak to nastąpi, twórcy najpierw zabierają nas na wody otaczające Polinezję Francuską, by w towarzystwie pięciu młodych ludzi odkryć tajemnicę pewnego okrętu.
O ile w czerwcu pierwsze skrzypce w ofercie dla abonamentowiczów PS Plus grał Kratos, tak w lipcu smyczek przejmuje inny bohater silnie kojarzony z marką PlayStation - Crash Bandicoot. Poza tym, sprawdzimy pierwszą grę z antologii od Supermassive Games (czyli twórców zrecenzowanego przez nas przed chwilą The Quarry) oraz postaramy się ocalić salon gier arcade przed zakusami potężnej korporacji.
Dzisiaj ma miejsce premiera Man of Medan, kolejnego horroru od studia Supermassive Games, twórców lubianego przez posiadaczy Until Dawn. Tym razem grupa młodych ludzi wyrusza w głąb Oceanu Spokojnego, by zbadać tajemniczy wrak z okresu II wojny światowej. Rozgrywka opiera się przede wszystkim na dokonywaniu wyborów, z których każdy ma jakieś konsekwencje. Zobaczcie premierowy zwiastun.
The Dark Pictures: Man of Medan to kolejna gra twórców udanego Until Dawn i w stylu tej produkcji. Tym razem grupa znajomych postanawia zwiedzić zatopiony wrak z czasów II wojny światowej, jednak co rusz czaić się będzie na nich niebezpieczeństwo, a za nieuwagę mogą przepłacić życiem. W Man of Medan jednak, w przeciwieństwie do Until Dawn, to nie my będziemy musieli być odpowiedzialni za utratę życia któregoś z bohaterów.
Supermassive Games oraz Bandai Namco Entertainment Europe ogłosiło, że Man of Medan, pierwsza gra z serii The Dark Pictures Anthology, zbliżonej rozgrywką do popularnego Until Dawn, ukaże się przedostatniego dnia sierpnia. Przy okazji opublikowano także nowy zwiastun produkcji.
Supermassive Games, twórcy Until Dawn, ogłosili, że pracują nad nową grą z tego gatunku. Ponownie wcielimy się w grupkę młodych ludzi, którzy tym razem - zamiast do opuszczonego domku w górach - wyruszają na morze w poszukiwaniu zatopionego okrętu z czasów II wojny światowej. Zastaje ich jednak sztorm i, wraz z kapitanem, rozpoczynają walkę o przetrwanie. Od naszych wyborów zależeć będzie czy przeżyją wszyscy czy nikt.
Przygody Kratosa na mroźnej północy początkowo miały być trylogią, tak samo jak przygody tego popularnego bohatera w starożytnej Grecji. Twórcy z Santa Monica zmienili jednak zdanie i ostatecznie opowieść o nordyckich wojażach Boga Wojny składać się będzie z dwóch odsłon - recenzowany Ragnarök jest drugą, a więc i ostatnią, częścią. Autorzy widocznie uznali, że nie chcą za bardzo rozwlekać historii, a tym samym zapewnić graczom ciągłą, dynamiczną akcję i kalejdoskop wrażeń oraz emocji - czyli istny... ragnarök!
Można powiedzieć, że gatunek tzw. "soulslike'ów" stał się modny. Deweloperzy z całego świata przygotowują swoje tytuły, starając się dorównać pierwowzorowi od From Software. Tym razem przyszedł czas na naszych sąsiadów, czeskie studio GoldKnights, które zabiera nas w kosmiczno-średniowieczną podróż na planetę Wardenia. Przeprawa oczywiście nie jest łatwa, szczególnie, że bohater uwikłany zostaje w odwieczny konflikt dwóch zwalczających się frakcji.