Recenzja „Watch_Dogs”

Nie będę ukrywał, ale moją ulubioną serią gier jest seria Grand Theft Auto. Każde kolejne GTA jest równie dobre, zresztą jak każdy sandboks od Rockstara.
Nie będę ukrywał, ale moją ulubioną serią gier jest seria Grand Theft Auto. Każde kolejne GTA jest równie dobre, zresztą jak każdy sandboks od Rockstara.
Pigo0ła to stały, poniedziałkowy kącik, gdzie znajdziecie skrót informacji z minionego tygodnia, które były zbyt krótkie/zbyt mało istotne, aby znaleźć się na kikoo w formie pełnoprawnego newsa, a o których mimo wszystko warto napisać i przeczytać.
W sieci pojawiły się prawie trzy minuty rozgrywki z dużego dodatku do Watch Dogs. Premiera Bad Blood odbędzie się 1 października (posiadacze przepustki sezonowej zagrają tydzień wcześniej).
Ubisoft ujawnił, że 24 września pobrać będzie można spory, fabularny dodatek do Watch_Dogs o tytule Bad Blood. Akcja rozgrywać się będzie po wydarzeniach znanych z podstawki, a głównym bohaterem będzie haker T-Bone. Do rozegrania będzie 10 misji głównych, a także nowe aktywności poboczne.
Przygody Kratosa na mroźnej północy początkowo miały być trylogią, tak samo jak przygody tego popularnego bohatera w starożytnej Grecji. Twórcy z Santa Monica zmienili jednak zdanie i ostatecznie opowieść o nordyckich wojażach Boga Wojny składać się będzie z dwóch odsłon - recenzowany Ragnarök jest drugą, a więc i ostatnią, częścią. Autorzy widocznie uznali, że nie chcą za bardzo rozwlekać historii, a tym samym zapewnić graczom ciągłą, dynamiczną akcję i kalejdoskop wrażeń oraz emocji - czyli istny... ragnarök!
Można powiedzieć, że gatunek tzw. "soulslike'ów" stał się modny. Deweloperzy z całego świata przygotowują swoje tytuły, starając się dorównać pierwowzorowi od From Software. Tym razem przyszedł czas na naszych sąsiadów, czeskie studio GoldKnights, które zabiera nas w kosmiczno-średniowieczną podróż na planetę Wardenia. Przeprawa oczywiście nie jest łatwa, szczególnie, że bohater uwikłany zostaje w odwieczny konflikt dwóch zwalczających się frakcji.